Kolejną osobą, reprezentującą polską scenę rapową, która zdecydowała się zabrać głos w sprawie wszechobecnego hejtingu, jest Bonez. Raper uważa że hejting jest zjawiskiem znanym od dawna i nie rozumie obecnego wzburzenia tak wielu osób, jednak popiera inicjatywę aby z tym walczyć.

"Wszyscy się tak ostatnio spinają na tych hejterów... Jak by to było jakieś nowe zjawisko a przecież istnieje od kiedy pamiętam... Nie przyzwyczailiście się jeszcze że to stały element rapu? Też nie trawię tych kutasiarzy ale z drugiej strony poszczekają trochę na klawiaturze potem dorosną i przestaną. Tak naprawdę są zupełnie nieszkodliwi a potrafią być czasami zabawni i kreatywni. To tylko internet a internet to nie prawdziwe życie. Komentuje Cię tak na prawdę nie człowiek tylko jakiś profil, bo ten sam człowiek który się nim posługuje w realnym świecie prawdopodobnie zbił by z Tobą pionę i był dla Ciebie spoko ziomkiem. Co nie znaczy że nie popieram tępienia tego ścierwa. Jak się dorwie taką kurwe to może się szybciej robienia frajeskich akcji oduczy. ELO"